niedziela, 4 października 2015

Nektar kapie

Nektar kapie

Nektar lepki kapie, brudzi myśli
Gawrony w locie dostały ataku histerii
Zegar na wieży ratuszowej, kolejny raz
Kurantowej kukułce zamknął drzwi


Fontanna łka epoką baroku
Stoi młodociany pod lipą w rozkroku
Pies kroczy bez smyczy , dziecko
w wózku siedzi bez smoczka i ryczy


Buda jak to buda nie ma właściciela
Zerwał się pies z łańcucha szuka pana
Ktoś już wie że nie wstanie z kolejnego rana
ktoś wie, że ta niedziela to nie ta niedziela.


Czarny kot przebiegł kobiecie przez drogę
Chyba setny raz- Ona nie patrzy na ten sam obraz
Bierze ze sobą tomik słów niepojętych
I kilka kartek żółtych życiowo pomiętych./alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz