uparte jak osioł
zmęczenie uparte
jak osioł, siedzi mi
na garbie i nabija się
ze mnie staruszki,
co to lubi malować
wydmuszki i nie tylko,
bo wiecie trzeba umieć
się odnaleźć w świecie.
w głowie mam same dziury
a portfel nadal pusty i ponury.
w ramach relaksu zalecono
mi damsko męskie gzicie
nie skorzystałam z rozpusty,
bo zmęczenie mi nie dało;
chociaż wołało ciało i mówiło;
idź! nie bądź leniwa i staroświecka
ja na to rzekłam;
wszak inaczej mi miłość
wpajano od dziecka
na koniec wybrałam Jasie-czka
i z nim poszłam
taka już ze mnie
klasyczna babeczka./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz