przeleciał klucz gęsi
nad
moim przykrótkim życiem
pomachał skrzydłami
takie małe pozdrowienie
od pani wiosny
rozbudziły wyobrażenie
o wierzbowych kotkach
i podbiałach deczko żółtych
ubrałam kolejny raz buty
i kurtkę lila-róż
i poszłam przed siebie
taki mały dżoging
taka mała gimnastyka
duszy i serca
to nie- prawda że nikogo
nie ma - obok
jest ich wielu
wyczytali ich w kościele /alboż/
o wierzbowych kotkach
i podbiałach deczko żółtych
ubrałam kolejny raz buty
i kurtkę lila-róż
i poszłam przed siebie
taki mały dżoging
taka mała gimnastyka
duszy i serca
to nie- prawda że nikogo
nie ma - obok
jest ich wielu
wyczytali ich w kościele /alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz