Stalowe dziury niewielkie przestrzenie
Pustostanu starego traktu bez końca
Oddechem szyn stukotem śmierdzi
Wybija rytm kół zaprzepaszczonych
Uwięzione rozwiane włosy
Pędzącego pociągu widmo
Roztrzaskało umysł niejeden
Co zagubić nie chciał serca
Niepowtarzalne kontury starego mostu
Pomostem do wspomnień do łez wylanych
Za tych co na torach polegli zaklejeni krwią
Ubraną w ból samotności celi bez krat.
Dlaczego brata szuka brat
Dlaczego siostry zaginęły
komu potrzebna dzisiaj
zardzewiała zwrotnica emocji
wygasłej zimnej oblanej szarością
przykrytej szronem wczesnej zimy./alboż/
Pędzącego pociągu widmo
Roztrzaskało umysł niejeden
Co zagubić nie chciał serca
Niepowtarzalne kontury starego mostu
Pomostem do wspomnień do łez wylanych
Za tych co na torach polegli zaklejeni krwią
Ubraną w ból samotności celi bez krat.
Dlaczego brata szuka brat
Dlaczego siostry zaginęły
komu potrzebna dzisiaj
zardzewiała zwrotnica emocji
wygasłej zimnej oblanej szarością
przykrytej szronem wczesnej zimy./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz