pękła szpulka
pełna nici
- roztrzaskała się
na wpół do dwunastej
zatrzymała wiatr co gna
nie hula dusza
przytula kaczeńce
chowa się za żółcią
rumieńce słońca
zawstydzonego
marzeniami
– tylko
psy rozumieją
mojego pąsa
- o dziwo nawet
suczka Paulina
patrzy na mnie
ze zrozumieniem
- podała mi łapę./alboż/
przytula kaczeńce
chowa się za żółcią
rumieńce słońca
zawstydzonego
marzeniami
– tylko
psy rozumieją
mojego pąsa
- o dziwo nawet
suczka Paulina
patrzy na mnie
ze zrozumieniem
- podała mi łapę./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz