W dzisiejszym świecie nie wypada być sobą
Nie wypada być pięknym ni bogatym
Biednemu tez nie przystoi biedoty manifestować
Uśmiechasz się mówią ; coś ma z głową
Płaczesz mówią: przecież to twoja wina
Chodzisz ulicami spokojnie chcą ci nogę podłożyć
Nie idziesz siedzisz mówią patrz jaka kwoka
Wszystkie lustra potłuczone myśli potargane
Wszystko po to by ukryć swoje słabości
Tak mało wzajemnych miłości – same klęski
Same domysły i ludzkie spekulacje .
Słyszysz przekleństwa nawet nie z tego świata
Kosmos łapie się za głowę i krzyczy burzami
Ja nie krzyczę ja proszę o rozum i cierpliwość./alboż/
Płaczesz mówią: przecież to twoja wina
Chodzisz ulicami spokojnie chcą ci nogę podłożyć
Nie idziesz siedzisz mówią patrz jaka kwoka
Wszystkie lustra potłuczone myśli potargane
Wszystko po to by ukryć swoje słabości
Tak mało wzajemnych miłości – same klęski
Same domysły i ludzkie spekulacje .
Słyszysz przekleństwa nawet nie z tego świata
Kosmos łapie się za głowę i krzyczy burzami
Ja nie krzyczę ja proszę o rozum i cierpliwość./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz