sobota, 4 lipca 2015

Czarno - białe

Czarno – białe

Czarno białe domy rozmawiają
Z koślawym księżycem
Są wszystkim a zarazem niczym


Nikt tam nie śpi
Nikt nie spółkuje
Cisza ściany muruje
Nawet bełkotu nie ma
Jest płot i czarna ziemia


Drzewa uśpione letargiem
Będą sprzedane będą pocięte
Potem zwyczajnie spalone
Dymem niebo odymione
Odrodzi się słońcem o poranku
I ciepłym mlekiem w dzbanku./alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz