Nie ma jej dla nikogo
Choć serce wyrywne
Targa włosy rozpaczy
I szuka nieroztopionego
Asfaltu drogi przez życie.
Opustoszałe leśne dróżki
Nie widzą żadnej wróżki
A domek na kurzej stopce
Obraca oczami z wrażenia
Widząc kobietę uniesienia.
Tak nie wiele chciała
Kochać i być kochaną
Teraz wie że sąsiad za ścianą
Też nie śpi i woła do księżyca
Wokół tylko czarna pusta ulica./alboż/
Nie widzą żadnej wróżki
A domek na kurzej stopce
Obraca oczami z wrażenia
Widząc kobietę uniesienia.
Tak nie wiele chciała
Kochać i być kochaną
Teraz wie że sąsiad za ścianą
Też nie śpi i woła do księżyca
Wokół tylko czarna pusta ulica./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz