Zerwij ze mnie skórę demonie
Weź ja na pamiątkę
Potnij na strzępy zapleć warkocze
Nie potrzebuje jej
Weź moje piszczele koślawe
Niczym bumerang krzywe
Zagrasz nimi w kości o dusze
Ale nie moją
Moja dusza zamknięta
Na hazard współczesności
Jej nie oddam jest bezcenna
Wiem że kiedyś skonam
Położę się krzyżem pod krzyżem
Ty mi wbijesz w serce
Miecz nienawiści
Lecz
Plan z wysokości się ziści i będziesz sam
Za kurtyną welurowej beznadziejności
Ponownie znowu ktoś rzuci kości
Wtedy ja umrę ze śmiechu
A ty wampirze utoniesz w pospiechu./alboż/
Niczym bumerang krzywe
Zagrasz nimi w kości o dusze
Ale nie moją
Moja dusza zamknięta
Na hazard współczesności
Jej nie oddam jest bezcenna
Wiem że kiedyś skonam
Położę się krzyżem pod krzyżem
Ty mi wbijesz w serce
Miecz nienawiści
Lecz
Plan z wysokości się ziści i będziesz sam
Za kurtyną welurowej beznadziejności
Ponownie znowu ktoś rzuci kości
Wtedy ja umrę ze śmiechu
A ty wampirze utoniesz w pospiechu./alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz