autor: Alina Bożyk
Nocny Eugeniusz stróżem był
schody codziennie mopem mył
zamykał bramę za kłódki trzy
i nigdy nie był zły
lubił patrzeć na dzieci z podwórka
i na napisy na przyulicznych murkach
mało mówił czasem puścił oczko
i mówił do Pani Elizy z parteru
witaj i dobrego dnia śliczna sroczko /alboż/
i na napisy na przyulicznych murkach
mało mówił czasem puścił oczko
i mówił do Pani Elizy z parteru
witaj i dobrego dnia śliczna sroczko /alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz