Małe fragmenty z życia wzięte
Poukładane w mur z domina
To takie silne dłonie nieugięte
To chłopak kobieta i dziecina
Małe impulsy i ekstazy
Trochę ironii wyśmiewanej
Ciągłe nakazy i zakazy
Unicestwiają sens miłości wylanej
Gonitwa ludzi przepychanki
Sprzedane dusze
W kolejce stoją kolejne kochanki
Kolejne w domach katusze
A słońce świeci nie tylko dla nas
I dla ty co nie widzą nieba
Zapomniały krawaty że nie ma słowa -was
Jest tylko sól miłość i bochen chleba /alboż/
Trochę ironii wyśmiewanej
Ciągłe nakazy i zakazy
Unicestwiają sens miłości wylanej
Gonitwa ludzi przepychanki
Sprzedane dusze
W kolejce stoją kolejne kochanki
Kolejne w domach katusze
A słońce świeci nie tylko dla nas
I dla ty co nie widzą nieba
Zapomniały krawaty że nie ma słowa -was
Jest tylko sól miłość i bochen chleba /alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz