sobota, 25 marca 2017

Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków /Freestyle/

(IPOGS, Freestyle) Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków
autor: Alina Bożyk


7 - dmiu krasnali
co to Śnieżkę odwiedzali
nie byli ze stali
nie byli mali 


I wiedźmom się nie kłaniali

tęcza wie /alboż/

(IPOGS, Walls) tęcza wie
autor: Alina Bożyk


tęcza wie
że przymierze
to nie kasa
lecz list
od Boga z NASA/alboż/

deszcz pieniędzy /Freestyle

GS, Freestyle) deszcz pieniędzy
autor: Alina Bożyk


deszcz pieniędzy
szukał nędzy -
padał banknotami
pachniał domostwami
zmieniał mąkę w bułki
a kaszę w grysik -


liczył ziemniaki w rondelku
i oskrob-iny w pudełku
nie chciał padać do rynsztoka
tam nic już po nim
smród pozostanie smrodem
żeby nie wiem jak perfumować


pieniądz
i deszcz
deszcz i brak forsy
nawet parasol zepsuty
tylko tęcza wie
że przymierze to nie kasa
lecz list od Boga z NASA /alboż/

trzy przyjacielskie gesty /Walls/

(IPOGS, Walls) trzy przyjacielskie gesty
autor: Alina Bożyk


trzy przyjacielskie gesty
tuzin buziaków ukrytych
płacz na końcu nosa
obolałe nogi i kilka siniaków
by zrozumieć sens cierpienia /alboż/

Polne szlaki i misie

Polne szlaki i misie

Jest kilka polnych kwiatów
Na szlaku z muchomorami w tle
Jest kilka kotów na dachu
I grający deszcz na okiennym szkle


Był wczorajszy księżyc i gwiazdy
Ze snu mglistej krainy zaskrońców
I późnowieczorny sen pijanego gazdy
Ktory oddał zza wódkę aż sześć krów


Jednak jest jeszcze jutro
I nowy refleksyjny czas
Nie będzie mi potrzebne futro
Tylko jesienny strumień i las

Bo las wie gdzie niedźwiedzie zimują
Gdzie wiewiórcze jamy
I gdzie lisy przebiegłe żerują
W lesie przechytrzyć się nie damy/alboż/

Nominał pięć

Nominał pięć

Pocałowała mnie w rękę samotność
Była rozczochrana i brudna
Śmierdziała niedopałkiem
Była głodna i na kacu
szukała
Zrozumienia niezrozumiałego
Cierpiała i słuchała głosu
Który przemówił słowem
Pospolicie zwyczajnym


Był darem o nominale pięć /alboż/

Lód w głowie

Lód w głowie

Dłonie cieple
Nie wiem dlaczego goreją
Przecież jest mróz w sercu
Lód w głowie 


Jednak korona nie wyrosła
Tylko piersi pełnowymiarowe
I plączą tęsknotą
I podróżą w nieznany
Kosmos 


Niestety kosmonauci wymarli
Zostały tylko rakiety /alboż/