wtorek, 5 czerwca 2012

Za siedmioma


Za siedmioma
Za siedmioma górami, za siedmioma łzami,
Siedem tęczy wchłonęło łzy siedmiu dziewic.
Dziewice długowłose rumiane i drżące na widok
siedmiu junaków, na siedmiogłowych smokach.

A smoki unoszą skrzydły raz ku niebu, raz ku
matce ziemi, na której wyrosła jasnozłota pszenica
jako pokarm dla niewiast, by owoc łona miał
pożywienie, ku chwale dla żywicielki matki

A ja stoję pośrodku kotliny, a wokół siedem gór,
A na de mną siedem tęczy , nieopodal zaś siedem
Dziewic co łzę ronią, a na nieboskłonie siedem smoczych
 Cieni i czuje na twarzy ,oddech siedmiu junaków

Jakie przesłanie ma wizja po siedmiokroć niezrozumiała,
Niewinna a zarazem dramatyczna, może ona fikcją
Umysłu, który chce nazwać po imieniu to coś siedem
I każdego z osobna … by odejść w siedem stron świata ku zachodowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz