wywrócony świat
do góry nogami
przystawione spluwy
do czoła
generują
kolejne roboty współczesności
szukają ciekłego azotu
atomowej energii wlanej
w tortowe ciasta bez kremu
drzem egzystencji wyolbrzymionej
i podświadomy stan emancypacji
zasiądzie w końcu do rodzinnej kolacji
lecz rodzina nie dotrze na czas
a czarnoziem pochłonie miliony mas
wybiorczo
zapłacze
niejedno oko
i niejedno serce wyrywne
zatopi się tam
gdzie nie ma szlamu
gdzie nie ma szamb
polecą kolejne ptaki do nieba
dla nie poznaki zakosztują chleba /alboż/
atomowej energii wlanej
w tortowe ciasta bez kremu
drzem egzystencji wyolbrzymionej
i podświadomy stan emancypacji
zasiądzie w końcu do rodzinnej kolacji
lecz rodzina nie dotrze na czas
a czarnoziem pochłonie miliony mas
wybiorczo
zapłacze
niejedno oko
i niejedno serce wyrywne
zatopi się tam
gdzie nie ma szlamu
gdzie nie ma szamb
polecą kolejne ptaki do nieba
dla nie poznaki zakosztują chleba /alboż/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz