czwartek, 15 marca 2018

ma tylko dwadzieścia lat /Walls/

(IPOGS, Walls) ma tylko dwadzieścia lat
autor: Alina Bożyk


ma tylko dwadzieścia lat
kobieta mężczyzna jedno ciało
ma przyjaciela spod znaku raka
trochę ulotnych ekstaz
i córkę co czeka na cud /alboż/

akryl spontaniczny


Podchodzisz

Podchodzisz 

Podchodzisz do drzwi
Wytrzymałości pojedynczej
Nie lubisz krwi
Przelanej niewinnej dziewiczej


Podchodzisz do okna
Rozeznania w świecie i duszy
Nie lubisz być mokra
Więc kapotę ci wiatr zimowy suszy


Podchodzisz do schodów
Wędrówki to w górę to w dół
Nie lubisz widoku smutnych wdów
Dlatego jesteś uparta jak wół 


A gdy siadasz na trawie
Czujesz się ja w ołtarzowej
Głównej nawie


Mówisz wieczne odpoczywanie
Czyli – tak Panie - niech tak się stanie /alboż/

środa, 14 marca 2018

Wznieca pożary

Wznieca pożary

Ten ból co wznieca pożary
Darem pokutnym ciał


Ciało i dusza tęskne
Wola donikąd
Woła z nadzieją
I liczy pigułki lubieżności


A tam same porachowane kości

Pozbieram je w wór lniany
Bo chce być dalej zakochany /alboż/

Liczę

Liczę

Gwiazdy wypełnione po brzegi
Naszymi ciałami
Kołyszą całym światem
Kładą do swych stóp
Pożądanie nieujawnione


Leżę w ciszy i liczę pocałunki
Liczę uniesienia i odpływam
Kolejny raz w nieznane /alboż/

brak hałasu

brak hałasu

płyną łodzie w nieznane
łapią ptaki w żagle rozwiane
niczym włosy siwe kręcone


nie wszystkie kotwice
zakotwiczone niektóre śpią
pod burtą czau skłóconych


podziały rozdziały
wściekłe wilki rozjuszone konie
gołębice na niebo - pokłonie
i niebieskie łzy


karetki na sygnale
nienawistne tu i teraz
niezakończona opera
tenor zemdlał na scenie
reanimacja nieudana
teraz zwykłe ręce w cenie


nie ma policyjnych patroli
niewyżyty naród swawoli
większość śmieje się do rozpuku
jakoś nie słychać huku


wszystko jest do czasu
nawet brak hałasu /alboż/

cywilizacja /Walls/

(IPOGS, Walls) cywilizacja
autor: Alina Bożyk


cywilizacja
przykleiła ludzi
do wersalek dała im pilota
bez samolotu
i lęk przed wszystkim /alboż/