sobota, 10 listopada 2018

zeszła z kapliczki

zeszła z kapliczki

zeszła wieczorem z kapliczki
Matka tych co jej uwierzyli
poszła na obchód pewnej uliczki
szukała tych co stchórzyli


spacerowała unoszona
i zerkała w okna tych co zasnęli
nie szła tam gdzie nie proszona
tam gdzie jej nie chcieli


rozsiewała zapach różany
i śpiewała po cichu kołysankę
układała na drzewach marcepany
trzymała w ręku z wodą szklankę


woda dla tych co w gorączce konali
i szukali otuchy i ucieczki
ruchem ust Maryję zawezwali
ona była zawsze i podawała leki z apteczki


potem całowała w czoło cierpienie
tych którzy kiedyś byli cieniem /alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz