niedziela, 12 lutego 2017

Pusty kosz

Pusty kosz

Pusty kosz słów
Stoi na środku pokoju
Też pustego 


Kosz wikliną pachnie
I jałmużną zaprogramowanego
Sknerstwa ludzi


Kiedy ktoś się obudzi
I wyleje żale rozgoryczenia
Do wiadra z moczem


Mocz nie zawsze śmierdzi
Wiadro nie zawsze zardzewieje
Dziecko nie zawsze się śmieje


Dobrze że słońce kolejny raz
Wspina się na niebo
I uśmiechnie się do Ciebie
Koleżanko kolego /alboż/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz